Mity i legendy związane z Gwiazdozbiorem Lwa

Na uwagę zasługuje fakt, że 10 sierpnia Słońce na swej pozornej drodze do Ziemi napotyka Gwiazdozbiór Lwa. Oczywiście, jest on zaliczany na gwiazdozbiorów wiosennych, w związku z czym najlepiej jest go obserwować wieczorami w okresie od lutego do kwietnia. Trzeba zaznaczyć, że jego najjaśniejsze gwiazdy są podobne do lwa, który swą głowę ma zwróconą w kierunku zachodnim. Należy wspomnieć o tym, że genezę tegoż gwiazdozbioru możemy odnaleźć w mitologii, zwłaszcza w micie o Heraklesie.

Otóż, według mitu w starożytnej Grecji, w pobliżu Nemei, na półwyspie peloponeskim żył ogromny lew, który wyrządzał straszne szkody i był postrachem dla wszystkich żyjących ludzi w tamtejszej okolicy. Według mitu poskromienia bestii miał dokonać Herakles, który był synem boga Zeusa i ziemskiej kobiety. Warto powiedzieć o tym, że to zadanie było jednym i zarazem pierwszym z 12 prac, jakie miał wykonać heros w ramach pokuty za zabicie swych dzieci. Otóż, tej zbrodni dopuścił się w wyniku szału, zesłanego przez Herę, która była o niego zazdrosna. Trzeba wiedzieć o tym, że wszystkie zadania wymagającej niemałej odwagi zlecił mu Eurysteusz, który był przekonany, że Herakles polegnie już podczas wykonania pierwszej pracy.

Nie ulega wątpliwości, że było to niezwykle trudne wyzwanie, ponieważ potwór był dwa razy większy od przeciętnego lwa, jego skóra była niesamowicie twarda jak stal, pazury ostre jak diamenty, w związku z czym nie można było go zniszczyć za pomocą zwykłej broni. Ponadto,  jaskinia, w której przebywał zwierz, posiadała dwa wyjścia, co znacznie utrudniało pokonanie potwora. Na początku Herakles próbował zabić bestię za pomocą łuku i strzał, ale ta próba zakończyła się niepowodzeniem. Wtedy bohater zrozumiał, że musi zatarasować jedno z wejść, a następnie ogłuszył lwa maczugą i udusił potwora własnymi rękami. Kiedy w końcu to uczynił, nie mógł w dalszym ciągu zedrzeć skóry z potwora. Udało mu się to zrobić dopiero za pomocą pazurów bestii, które posłużyły mu za nóż. Następnie ze skóry wykonał płaszcz, dzięki czemu zyskał cenne opancerzenie, które było odporne na ciosy przeciwnika. Od tamtej pory walka dwóch wielkich wojowników jest uwieczniona na niebostanie.

Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że Herkules za swój niebotyczny czyn nie został nagrodzony, wręcz przeciwnie Eerysteusz zakazał mu pojawiać na zamku mykeńskim, ponieważ śmiertelnie obawiał się siły swego poddanego.